COLUMBUS DID NOT DISCOVER AMERICA
12.X.1492 - 12.X.2000
508 LAT INDIAŃSKIEJ EXTERIORYZACJI...
|
Witam serdecznie przyjaciół Indian oraz inne osoby. Prośba o przesłanie tego maila do znajomych - jeśli uznacie za słuszne. (osoby mniej zainteresowane przepraszam za spam...) Jak wiadomo, Kolumb nie odkrył Ameryki, ale.. od jego czasów zaczęło się trwające do dziś - wyniszczanie Tubylczych Amerykanów. Przyszedł mi do głowy pomysł, aby pokazać publicznie i POKOJOWO nasze - przyjaciół Indian - nastawienie do problemów związanych z ich dniem dzisiejszym, walką o zachowanie i przestrzeganie praw, współczesną sytuację. Niejednokrotnie spotkaliście się zapewne z prawie zupełną niewiedzą wśród Polaków o Indianach, lub stereotypowym obrazem Winnetou... W związku z powyższym i przy nadarzającej się 508 rocznicy dotarcia Kolumba do Ameryki, proponuję przedstawić w miarę możliwości nasze - indianistów - zainteresowanie i zaangażowanie w sprawy indiańskie w Warszawie pod Ambasadą Amerykańska w dniu 12 października tego roku. Moglibyśmy się spotkać - tak jak przed 8 laty - na Pl. Trzech Krzyży i stamtąd przejść pod ambasadę. Tam moglibyśmy porozdawać trochę ulotek, może z kimś pogadać w ambasadzie (się nad tym pracuje), zebrać trochę podpisów pod petycjami w sprawach różnych - dot. oczywiście Indian. Wydaje się, że akcja powinna być raczej informatyczna - tzn. o współczesnej sytuacji Indian, o pomocy, o ruchach indianistycznych w Stanach i na świecie i oczywiście o nas. Ulotki - mam pewien pomysł i możliwość wydruku trochę, ale BARDZO CZEKAM na ewentualne Wasze propozycje i pomysły! Na pewna na ulotkach znajdą się adresy internetowe do polskich indianistów, informacje o naszej działalności. Jak ktoś będzie chciał się czegoś więcej dowiedzieć, to po prostu będzie się dalej prywatnie kontaktował. Pod ambasadą może byśmy coś zaśpiewali, może ktoś dysponuje strojem i mógłby się przebrać, zatańczyć... To takie "na gorąco" pisane myśli, czasu jest niewiele. Ale to może i plus?! Czekam na odzew na adres bluewind@indianie.eco.pl. Może najszybciej będzie jednak jak zadzwonicie - 0602 234 773 - mogę być w pracy, więc nie dziwcie się może dziwnemu zachowaniu z mojej strony, na pewno oddzwonię później do Was. Co o tym sądzicie i czy bylibyście w stanie pojawić się ok. 17:45 we czwartek, 12 października w Warszawie i wziąć udział w tej akcji? Mam nadzieję, że tak... Czemu tak późno... wiele osób pracuje lub się uczy, dlatego chyba wieczór tylko wchodzi w grę. Sprawę może da się jeszcze nagłośnić w mediach... maile szybko docierają do ludzi... Pozdrawiam i liczę na odzew, Darek Kachlak PS. Z tego co wiem, to na ten dzień planowane są podobne akcje w kilku krajach w Europie i na pewno w Stanach. |
|