|
|
Skoro niektórzy
domagają się relacji z sesji, to spróbuję krótko:
Sesja przebiegła zgodnie z planem. Trwała jedynie o godzinę
dłużej niż przewidywaliśmy, czyli prawie 12 godzin. Trochę
zaskoczyła nas telewizja z Kuriera Warszawskiego, zwłaszcza, że
kręcili długo, a migawka w wiadomościach trwała niecałe 1,5
minuty.
W zasadzie nie było zakłóceń w sesji z powodu
różnic w poglądach między prelegentami a publicznością. Co
więcej, okazało się, że dla wielu najciekawsze było wystąpienie
autora kontrowersyjnej książki o bitwie nad Little Big Horn, pana
Grzegorza Swobody. Jego błyskotliwa w treści i formie prelekcja
zaskoczyła nas lekkością tematu i niezwykłym dla przyjaciół
Indian spojrzeniem na wojny indiańskie od strony kawalerzystów,
a wręcz ich żon, w tym wypadku Elizabeth Custer.
Cieszę się,
że udało się zorganizować chociaż jedną prelekcję poświęconą
Indianom Ameryki Południowej, mimo, ze większość z nas pasjonuje
się plemionami prerii i lasów. Otrzymaliśmy dużą dawkę
wiedzy o Inkach, choć niektórzy na taką ilość nie byli
przygotowani. Mam nadzieję, że rzeczowość i ogrom informacji
cechujące wykład prof. Andrzeja Tarczyńskiego z Bydgoszczy
rozbudzą nasze zainteresowania.
Nie były zaskoczeniem
wystąpienia znanych nam ze zlotów członków Ruchu.
Wiemy, że przypomnienia wiedzy historycznej, czy o problemach
współczesnych Indian nigdy za dużo. Jak zwykle dodatkową
atrakcją był soczysty język Aleksandra Sudaka, slajdy i stoisko
Marka Nowocienia, krótkie konkrety Marka Maciołka, szałwia
i aktualność wypowiedzi Darka Kachlaka oraz kawaleryjski strój
Jarka Wojtczaka.
Na szczególną wzmiankę zasługuje
długa, wsparta wieloma ilustracjami wypowiedź pana Bartosza
Hlebowicza. Przyjrzenie się jak przez lupę historii jednego
plemienia uczy nas jak udało się Indianom myśleć globalnie, a
działać lokalnie. Dodatkowo w sali, w której odbywała się
sesja, przedstawione były liczne fotografie pana Hlebowicza,
które stanowią część jego wystawy p.t. Nie tylko
wojownicy.
Sesję zaszczyciła także wieloletnia uczestniczka
naszego Ruchu, prof. Ewa Nowicka, która porównywała
poczucie bycia Polakiem i Indianinem. O współpracy Indian,
jako ludów tubylczych, z ONZ mówiła
przedstawicielka Muzeum, pani Teresa Walendziak.
W zasadzie
po każdej prelekcji były różnorodne pytania i dyskusja z
publicznością. Powoli atmosfera stawała się bardziej swojska. Z
prawie 70 osób w pierwszej części sesji wiele potem
poszło, przyszli inni, a na koniec została ponad 20-osobowa
grupka zapaleńców. Były pytania konkursowe wymyślone przez
prelegentów i 15osób dostało książki z serii Bitwy
Historyczne przekazane na ten cel przez Dom Wydawniczy Bellona.
Przez cały dzień między wystąpieniami prelegentów
tańczył zespół Wojownicy Tęczy. Dla wielu osób
niezwykła była możliwość obejrzenia wyrobów rękodzieła
indiańskiego, a także indiańskich przedmiotów wykonanych w
Polsce. Jedna z gablot poświęcona była bitwie nad Little Big Horn
i leżał tam m.in. colt 045 i winchester z 1873 roku (kopie).
Następnego dnia w salonie EMPIK-u oglądaliśmy film Ostatni
Mohikanin, słuchaliśmy rozmów o walkach w rejonie puszcz,
o najnowszej książce A. Sudaka, o życiu Delawarów i znów
wygrywaliśmy książki.
Kto był, ten się raduje, kto nie był,
niech żałuje.
Za rok też Wam zorganizujemy.
|
|
|