Krajowy Kongers Indian Amerykańskich (NCAI) i inne tubylcze organizacje w USA zorganizowały kampanię "Get Out the Vote" (Zabierz Głos) w ośmiu stanach, w których indiańscy wyborcy skoncentrowani są w określonych okręgach lub mogą przechylić szalę zwycięstwa w wyborach prezydenckich lub wyborach do Senatu. Szacuje się, że po raz piewszy od 1934 roku, kiedy to Indianie w USA uzyskali prawa wyborcze, do wyborów pójdzie ponad milion z ok. 2,7 mln tubylczych Amerykanów uprawnionych do głosowania. Tradycyjnie, większość z nich głosować będzie zapewne na demokratycznego kandydata na prezydenta (czyli Johna Kerry'ego) i na demokratycznych kandydatów na senatorów. Mało wiarygodne, wobec trwającej przez ostatnie cztery lata polityki zamkniętych drzwi i redukcji wydatków, starania George Busha w celu pozyskania tubylczych głosów komentuje się w Kraju Indian jednoznacznie: "Za mało, za późno".

ALASKA

Z 562 uznawanych przez władze federalne grup tubylczych 227 to tubylcy Alaski. W tym stanie grupa tubylczych wyborców jest najliczniejsza i tworzy największy odsetek wyborców.

ARIZONA

Liczba tubylczych wyborców: 177122 Procent uprawnionych do głosowania: 4,7%

KOLORADO

NEVADA

NOWY MEKSYK

23 federalnie uznawane plemiona, w tym 19 grup Pueblo i część narodu Nawahów

OKLAHOMA

Liczba tubylczych wyborców: 253471 Procent uprawnionych do głosowania: 9,9%

WASZYNGTON

Źródło: http://www.missoulian.com/articles/2004/10/25/jodirave/rave80.txt