Indianie z Ekwadoru protestują

Przywódcy Indian z Ekwadoru zapowiedzieli masowe protesty przeciwko prezydentowi Lucio Gutierrezowi, który zerwał sojusz z indiańską partią, która niecały rok temu pomogła mu wygrać wybory prezydenckie. Indianie mają dość Gutierreza i jego polityki gospodarczej, wspieranej przez rząd Stanów Zjednoczonych a odbijającej się niekorzystnie na najbiedniejszych warstwach społecznych Ekwadoru, w tym na Indianach, i zapowiadają wkrótce masowe akcje protestacyjne.

Największa indiańska partia polityczna Ekwadoru, Pachakutik, popierała dotąd prezydenta Gutierreza, ale ten zerwał ostatnio wszelkie związki z nią i usunął z rządu wszystkich czterech jej członków. Decyzje te nastąpiły krótko po tym, jak reprezentujący 30 tysięcy ekwadorskich Indian prawnicy wystąpili z pozwem zbiorowym przeciwko amerykańskiemu koncernowi ChevronTexaco, zarzucając mu zanieczyszczenie środowiska na skutek niezgodnych z przepisami metod poszukiwań i wydobycia ropy naftowej w Ekwadorze.

Indianie domagają się przed ekwadorskim sądem rekultywacji zniszczonych terenów przez odpowiedzialny za zanieczyszczenie rzek na zamieszkałych przez nich terenach koncern, co mogłoby kosztować Amerykanów nawet 1 miliard dolarów. Zanieczyszczenia wylewane do rzek i jezior przez poszukiwaczy ropy spowodowały zdaniem Indian z pięciu ekwadorskich plemion zniszczenie ich zdrowia, kultury i tradycyjnego sposobu życia. Toczący się od kilku lat przed sądami w USA analogiczny proces przeciwko CheveronTexaco został zawieszony do czasu zapadnięcia wyroku w Quito.

Wielu analityków oczekuje, iż w najbliższym czase w Ekwadorze może dojść do masowych protestów antyprezydenckich i demonstracji ulicznych podobnych do tych, które zorganizowali ostatnio przywódcy indiańscy w Boliwii. Tam Indianie również, choć stanowią około 60% ludności, znajdują się na samym dnie drabiny społecznej i wszelkich statystyk. Zaprzysiężony po obaleniu dotychczasowego prezydenta Boliwii dotychczasowy wiceprezydent Carlos Mesa utworzył w nowym rządzie stanowisko ministra do spraw Indian. Podobne żądania znajdują się także na liście postulatów Indian z Ekwadoru.

Ekwador zamieszkują co najmniej 33 indiańskie plemiona, których członkowie stanowią około 1/4 ludności tego 13-milionowego kraju. Od 1986 roku ekwadorscy Indianie przyczynili się już dwukrotnie do obalenia uważanych za zbyt proamerykańskie władz tego kraju. Populistyczna partia Pachakutik to polityczna reprezentacja Konfederacji Tubylczych Narodów Ekwadoru (CONAIE), która w ciągu dwóch ostatnich dziesięcioleci podwoiła swoja liczebność, stając się najbardziej znaczacą tubylczą organizacją w kraju.

Mimo wzrostu gospodarczego w Ekwadorze, wynoszącego w ostatnich latach od 3 do 5 %, obsługa wynoszącego ponad 14 mld dolarów długu zagranicznego pochłania 44% budżetu tego kraju i powoduje konieczność wciąż nowych oszczędności i redukcji wydatków na cele społeczne, co stało się jedną z głównych przyczyn niezadowolenia społecznego nie tylko wśród ekwadorskich Indian.

Oprac. Cień