DZIĘKUJĘ - tylko tyle mogę powiedzieć wszystkim, którzy pomogli zebrać tyle prawie nowych, w doskonałym stanie, zabawek. Dzięki kilku Osobom, prawie wszystko udało się już wysłać, w najbliższym czasie cała reszta dotrze do dziec
i.Zebraliśmy prawie 100 KG ZABAWEK!!!
Skąd wzięły się zabawki, fundusze na całą akcję, którą udało się z powodzeniem przeprowadzić i dzięki której na buziach dzieci indiańskich w Południowej Dakocie pojawi się uśmiech?
Dzięki kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu OSOBOM, których nie uda mi się wszystkich wymienić, a które z wielkim zaangażowaniem zorganizowały zbiórkę zabawek wśród swoich znajomych, w szkołach, sami ofiarowali swoje zabawki.
Dotyczy to również funduszy na wysłanie zabawek do rezerwatu. Niestety opłaty za każdą paczkę to ponad 100 PLN, ale jestem przekonany, że warto było zrobić taką akcję. Chociaż miałem problem z pieniędzmi na wysłanie paczek, to w końcu i fundusze się znalazły.
Moje specjalne podziękowania dla:
Krzyśka "APACZA" Kotlarka
z Jaworzna, który w odpowiedzi na apel, dosłownie zasypał mnie zabawkami!!! Dziękuję Ci Przyjacielu!
Równoczesne podziękowania dla osób pomagających Apaczowi, a które on sam wymienił w swoim liście: (cytuję)
Z tego co wiem, zbiórka zabawek w Jaworznie odbywała się w rozmaitych warunkach i przy rozmaitych okolicznościach. Podobno niektóre lokale, gdzie codziennie spotyka się Złota Polska Młodzież, zamieniły się w miejsce wspaniałej zabawy i okazywania sobie wzajemnego szacunku i zrozumienia.
Jaworzno... miejsce do którego dotarłem o 4:30 rano którejś grudniowej nocy, witany pięknem zaśnieżonego lasu, zmęczeniem po podróży, ciepłą herbatą i... dalszą Drogą w Nowe Tysiąclecie. Jaworzno... kilkaset ilometrów stąd, gdzie mieszkam, ciche, śpiące, zimowe... i ciepłe tak dzięki WAM.
W kolejności wymienię osoby i instytucje, którym dziękuję za ich udział w akcji. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich ofriarodawców, mam jednak nadzieję, że robili to z potrzeby serca i wiedzą o mojej dla nich wdzięczności.
ANIMA & PRZYJACIELE Z TRÓJMIASTA |
ANNAMARIA Z BIAŁEGOSTOKU |
BOGDAN Z ŻELAZNEGTO MOSTU |
DOMINIKA Z LUBINA |
DOROTA Z PLESZEWA |
FIONA AUFRANC , KOLA INTERNATIONAL ZE SZWAJCARII |
FUNDACJA CZE-NE-KA I MARIOLA Z WARSZAWY |
GOSIA Z ZAMOŚCIA |
GOSIA Z WARSZAWY |
SZKOŁA PODSTAWOWA NR 1 W POLKOWICACH |
ANKA - moja siostra - uśmiechy za zabawki oraz pomoc w liczeniu i pakowaniu :-) |
Wysłanie paczek było możliwe dzięki pomocy finansowej:
Roberta
z Poznania, który "zastrzelił" mnie ofiarowaną kwotąGosi
z Warszawy, która pierwsza mnie wspomogłamojej własnej kieszeni
JZa rozpowszechnienie akcji dziękuję wszystkim biorącym udział oraz:
Elsie Herten,
KOLA InternationalMarkowi Cichomskiemu
Markowi Maciołkowi
, redaktorowi naczelnemu kwartalnika TAWACINMarkowi Nowo-
CIENIOWIKrzysztofowi Zawojskiemu
ze Stowarzyszenia KONDOR
Alicja "POCAHONTAS" na Florydzie i Darek "BLUEWIND" w Warszawie
W odnośnikach znajdują się informacje dotyczące zawartości poszczególnych paczek. Nie zawsze było mi łatwo określić zabawkę jako taką, dlatego niekiedy opis może nie do końca być jasny. Najważniejsze jednak, że zabawki były w bardzo dobrym stanie i niedługo dotrą do adresatów, bądź może już docierają!