"Indianie" z Runowa



Szary Wilk oraz Poranna Rosa i Dzwonkowa Dziewczyna - polscy Indianie przebywający w Runowie - prezentowali tańce i stroje indiańskie na gdańskich targach ofert turystycznych. Indianie reklamowali w ten sposób walory turystyczne i wypoczynkowe regionu. - Tańczyłem stary taniec traw - mówi Szary Wilk, czyli Jacek Piętka z Oleśnicy. - Poranna Rosa to Ania, mieszkanka Grudziądza, która wystąpiła w tańcu fantazyjnym, wywodzącym się z elementów dziewiętnastowiecznych tańców Indian. Dzwonkowa Dziewczyna to imię Doroty, studentki z Wrocławia. Dzwonkowa, bo tańczy w stroju przyozdobionym aż 365 dzwonkami, które kiedyś były tabakierkami. Pochodzą one z rezerwatu. Wykonywałem też stary obrzęd okadzania ziołami. Używałem szałwi, którą okadzałem widzów.

Jacek Piętka należy do Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian. Życiem Indian, ich historią, kulturą i obyczajami interesuje się od "podstawówki". Zaczęło się, jak twierdzi, od Karola Maya. Potem, wraz z coraz głębszą wiedzą, udało mu się nawiązać kontakty z autentycznymi mieszkańcami prerii i rezerwatów. Uczestnicząc w zlotach przyjaciół Indian, poznał sławnego Sath Okha. W Runowie pomaga gospodarzowi Pałacu pod Bocianim Gniazdem, Władysławowi Rutkiewiczowi, rozbudować osadę indiańską. W jego pobliżu już stoi tipi i trzy wigwamy. Powstaną jeszcze inne. Mają przyciągać do Runowa dzieci, młodzież i wszystkich innych przyjaciół Apaczy, Siuksów czy Czirokezów.

(zet)

Fot. Henryk Sęk - Szary Wilk przed tipi w Runowie.